FASHION NEWS: H&M testuje program wypożyczania ubrań

Raptem kilka dni temu świat obiegła gorąca wiadomość: H&M testuje w Sztokholmie usługę wypożyczania ubrań. Jeśli przypadnie ona do gustu klientom, zostanie wprowadzona także w innych sklepach szwedzkiego giganta odzieżowego. Popieramy takie ekologiczne inicjatywy, dlatego postanowiliśmy przyjrzeć się tej sprawie nieco bliżej.

Skąd pomysł marki H&M na stworzenie wypożyczalni?

Badania rynku odzieżowego wykazały, że bardzo wiele osób kupuje ubrania tylko po to, by niedługo później je zwrócić. Wiele zakupionych rzeczy przydaje się też mniej niż 3 razy. To zatrważające statystki, które uświadamiają nam, jak bardzo nieekologicznie funkcjonuje obecny rynek mody i jej konsumentów. Zgodnie z ostatnimi danymi ONZ, przemysł odzieżowy odpowiada za 10% globalnej emisji gazów cieplarnianych – czyli więcej niż produkują razem przemysł lotniczy i żegluga! Nasz nowy program wypożyczania ubrań, jak i inne działania mają w rezultacie przyczynić się do tego, że nasze fabryki będą produkowały minimalną ilość gazów cieplarnianych – wyjaśnił cytowany przez "BoF" Daniel Claesson, szef rozwoju biznesu H&M.

Gdzie i w jaki sposób testowany jest program?

Jak na razie możliwość skorzystania z H&M'owej wypożyczalni ubrań jest dostępna tylko w jednym ze sklepów szwedzkiej marki, zlokalizowanym przy sztokholmskim Placu Segala. Z programu mogą skorzystać jedynie członkowie systemu lojalnościowego, który dostępny jest w aplikacji H&M. Na początek H&M do wypożyczenia udostępnił 50 rzeczy – sukienki świąteczne. Okres wypożyczenia każdej z nich to tydzień. Póki co warunkiem jest opłacenie wypożyczenia konkretnej sztuki (350 koron za tydzień, czyli około 140 zł), w przyszłości może być to jednak miesięczny abonament, bowiem program jest obecnie w fazie testowej.

Co po fazie testowej?

Przez najbliższe 3 miesiące projekt wypożyczalni ubrań marki H&M będzie testowany, jednak istnieją widoki na to, że zostanie wprowadzony nie tylko w innych salonach, ale i krajach. Bardzo cieszymy się, że udało nam się ruszyć z pierwszymi testami - mówi szef rozwoju biznesu H&M Daniel Claesson. Sprawdzimy, czy taka propozycja spodoba się klientom i po trzech miesiącach okresu próbnego, będziemy myśleć nad wprowadzeniem go w pozostałych sklepach naszej marki - dodał.

Szerzej o Pakcie Mody

Zmiany w branży mody, których jesteśmy świadkami, podążające w kierunku zwiększenia ekologicznych rozwiązań w ramach działalności tej sfery, to efekty podpisanego zaledwie 4 miesiące temu Paktu Mody (Fashion Pact). Projekt, który na zlecenie prezydenta Emmanuela Macrona opracował Francois-Henri Pinault, prezes firmy Kering, skupia się m.in. na przywracaniu naturalnych ekosystemów i ochronie gatunków oraz ograniczeniu zużycia jednorazowych opakowań. Dokument został podpisany przez przedstawiciele takich marek i domów mody jak m.in. Gucci, H&M, Chanel, Coach, Nike, Alexander McQueen, Prada, Hermès, Ermenegildo Zegna, Burberry, Gap, Zara, Michel Kors, Jimmy Choo oraz Versace - razem 32 brandy, które łącznie reprezentują 150 marek z całej branży mody. Inicjatywa skoncentrowana jest na trzech zagadnieniach: globalnym ociepleniu (celem każdej z marek jest osiągnięcie zerowej emisji gazów cieplarnianych do 2050 roku, w celu utrzymania poziomu globalnego ocieplenia poniżej 1,5 stopnia Celsjusza do 2100 r.), przywróceniu bioróżnorodności (z naciskiem na ochronę zagrożonych gatunków) i ochronie oceanów do czczego przyczyni się ograniczenie plastiku jednorazowego użytku.

Mamy nadzieję, że światowej klasy markom, które można znaleźć chociażby na Pyskatym Zamszu, uda się zrealizować te górnolotne, ale jakże potrzebne w obecnych czasach cele. Trzymamy kciuki!